8 powodów, przez które uwielbiam jesień!

Wczoraj rozpoczęła się kalendarzowa jesień. Dookoła jeszcze pełno zieleni, a na ulicach można już usłyszeć pierwsze narzekania: "- Eh, zaraz będzie zimno.", "- Niedługo będzie padał deszcz". Ja przyznaję się szczerze i bez bicia - jesień uwielbiam! Uwielbiam te brązy, pomarańcze, odcienie żółtego i czerwieni. Uwielbiam, kiedy dookoła pełno jest tych barw! A jeszcze kiedy jesień jest ciepła, brak deszczu - nic lepszego niemożna sobie wymarzyć! Bardzo na nią czekałam, bo w głowie mam pełno pomysłów na stylizacje z grubymi swetrami, botkami - uwielbiam takie połączenia. A co do samej jesieni - nie jestem wybredna - w każdej porze roku coś lubię, choć jesień jest chyba moją ulubioną. A dlaczego - już Wam mówię...

1. KOC

Nie wiem jak Wy, ale ja czasem potrzebuję chwili wytchnienia. Jesienią często trudno jest mi się przestawić po wakacjach, na tryb chodzenia na uczelnię. Wczesne wstawanie, dojazdy, które zajmują mi około godziny w jedną stronę - to bardzo mnie męczy, szczególnie na początku. Wtedy dla mnie niezastąpiony jest koc. Kiedy wracam zmęczona do domu, kładę się na łóżku i nim przykrywam. Nawet nie drzemka, a zwykłe leżenie około 20 minut, zwiniętej w kłębek, potrafi mi pomóc. Czuję się odprężona i w pewnym stopniu wypoczęta. Dodatkowo  materiał, z którego jest zrobiony ten akurat koc, jest tak milutki, że przykrycie się nim to sama przyjemność!

2.  HERBATA

Zielona herbata jest moją ulubioną, aczkolwiek innymi nie pogardzę ;)  Piłam czarne, czerwone, białe, smakowe, różne zioła. Mimo to zawsze wracam do herbaty zielonej. Najbardziej lubię ta liściastą i niesmakową - czystą. Jednak czasem zdarza mi się kupić ją z jakimś dodatkiem. Jesienią kupuję herbatę w podwójnych ilościach i przeróżnych rodzajach, bo to taka pora roku, kiedy jest chłodniej, a ja mogę pić herbatę litrami! Jesienią i zimą sprzedawcy prześcigają się w wymyślaniu nowych smaków, a co za tym idzie, mamy na rynku różnorodność. Możemy wybierać też herbaty czyste i sami je doprawiać smakami. W tym roku moja mama zrobiła syrop z malin - ciekawe jak będzie się komponował z herbatą... 

3. KSIĄŻKI

Uwielbiam czytać książki! Jestem takim małym 'książkoholikiem'. Niestety nie zawsze mam czas by je czytać. Jesień to taki okres, kiedy mam na nie więcej czasu. Wieczory są dłuższe, więc automatycznie zaparzam herbatę, wskakuje pod koc i często zamiast ucinać sobie drzemkę - czytam książkę. Książka towarzyszy mi również w autobusie oraz na uczelni. Kiedy tylko mam wolną chwilę wyciągam ją i czytam. Uwielbiam kryminały i thrillery, więc takich książek znajdziecie u mnie najwięcej. Rzadko je kupuję, ale dzięki temu jestem częstym gościem biblioteki.

4.  SWETRY

Ciepłe, grube swetry - jesienią mogę je nosić codziennie! Na uczelnię, wypad ze znajomymi, czy po prostu po domu - niemal się z nimi nie rozstaję! Moim zdaniem swetry są bardzo funkcjonalne - ogrzewają nas, a przecież każdy szuka ciepła w chłodniejsze dni. Dodatkowo zawsze, co jesień, są modne i wyglądają dobrze! W mojej głowie pełno pomysłów na stylizacje - już się nie mogę doczekać, kiedy je Wam pokażę!

5. FILMY I SERIALE

W jesienne wieczory oprócz czytania książek, mam czas na nadrobienie filmowych i serialowych zaległości. Zazwyczaj szukam czegoś ciekawego w telewizji, a jeśli nic nie ma idę na dół i włączam komputer. Jakoś tak wyszło, że po remoncie mojego pokoju komputer został w salonie. Miałam kupować laptop, ale nie śpieszy mi się z tym, aczkolwiek z pewnością ułatwiłoby mi to oglądanie filmów - mogłabym wtedy oglądać je nie ruszając się z łóżka.  Na tegoroczną jesień mam już małą listę filmów, które chcę obejrzeć - miejmy nadzieję, że mi się uda :)

6.  ŚWIECE ZAPACHOWE

Bardzo lubię nastrój, jaki otrzymujemy po ich zapaleniu. Najczęściej wybieram wanilię i cynamon z jabłkiem. Kocham zapach roznoszący się po pokoju! Po ich zapaleniu w pokoju jest milej, przytulniej, a nawet wydaje się jakby było cieplej. Świece zapachowe to element obowiązkowy wieczornego czytania książek, czy oglądania filmów bądź seriali.

7. KOLORY NA PAZNOKCIE

Jestem 'lakieromaniaczką' i jak wiecie z ostatniego posta, dbam o swoje paznokcie. Więc dbam też o to, aby jesienią moje paznokcie wpisywały się w panujące o tej porze roku trendy. Jesienią na paznokciach królują szarości, fiolety, ciemne odcienie niebieskiego, beże i mój ulubiony kolor na paznokcie - bordowy.  Możemy pozwolić sobie na ciemniejsze barwy, które idealnie wyglądają o tej porze roku. Latem mimo wszystko wybieram te jaśniejsze i żywsze. Jeżeli lubicie jak ja ciemne kolory, śmiało możecie ich używać jesienią. Moja kolekcja na tę porę roku wygląda na chwilę obecną tak jak wyżej. 

8. HANDMADE

Rok temu szukałam na jesień komina dla siebie. Niestety, jeśli już coś znalazłam, to cena była kosmiczna. Postanowiłam zrobić go sama. Kupiłam włóczkę i znalazłam swoje jesienne hobby - robienie kominów. Teraz robię je nie tylko dla siebie, ale i dla rodziny czy znajomych. Nie jest to trudne, a dodatkowo sprawia mi wiele frajdy! Fajnie wygląda, bo kominy z włóczki idealnie nadają się na jesień (oraz zimę), a ja jestem z siebie dumna! ;)



Wpis w żaden sposób nie jest sponsorowany! 



A Wy, za co lubicie jesień? Bądź odwrotnie - za co jej nie lubicie?

 P.S.

Dla osób, które chcą być na bieżąco z postami itp. założyłam konto na FB.
ZAPRASZAM - MAGDUIZM na Facebook'u